Witaj!

piątek, 23 stycznia 2015

Rozdział 26



Rozdział 26


„Ognisko”



#Wendy

Zaczęłam się szykować na imprezę u George’a. Trochę się obawiałam, bo nie znałam znajomych Geo i nie byłam pewna czy mnie polubią. Postanowiłam jednak zachować optymizm. Włożyłam na siebie czarną koszulkę i jeansy oraz białe conversy. Włosy związałam w kucyk i zrobiłam nieco mocniejszy makijaż niż zwykle. Spakowałam do torebki kilka potrzebnych mi rzeczy. Wzięłam też sweterek w razie gdyby zrobiło mi się zimno. Zeszłam na dół i poszłam do kuchni, by się napić. Louis siedział przy stole i jadł hamburgera.

-Idziesz na imprezę?
-Tak

­Wzięłam z lodówki wodę i nalałam jej sobie do szklanki po czym się napiłam.

-Wrócisz do domu na noc? – zapytał Lou.
-Nie wiem. Zobaczę jak będzie na ognisku
-Czy mi się wydaje czy nie masz ochoty iść?
-Może trochę
-Więc nie idź
-Obiecałam George’owi, że przyjdę
-A myślałem, że pójdziesz ze mną i chłopakami do baru na mecz
-Z którymi chłopakami?
-Z Harry’m i Niall’em
-Nie poszłabym nigdzie z Niall’em
-George go ci nie zastąpi. Możesz udawać, że masz Niall’a gdzieś i że go nienawidzisz, ale w gruncie rzeczy go kochasz
-Kochałam. Idę już, bo nie mam zamiaru słuchać o tym co czuję



Wzięłam torbę z krzesła i wyszłam z domu. Wrzuciłam torebkę na miejsce pasażera i siadłam do auta. Oparłam głowę na kierownicy i przez chwile tak siedziałam. Wszyscy wokół mnie mieli rację. Kochałam Niall’a, ale nie mogłam z nim być po tym jak się okazało, że jest winny śmierci mojej siostry. Starałam się skupić na nienawiści do Horana, ale przychodziło mi to z trudem. Znaczył dla mnie zbyt wiele. Podniosłam głowę z kierownicy, zapięłam pas i pojechałam do George’a. Gdy byłam już na miejscu poprawiłam włosy i makijaż. Wysiadłam z samochodu i nie pewnym krokiem ruszyłam do domu Geo. Na trawniku kręciło się kilka osób popijających piwo. Podeszłam do drzwi i wcisnęłam dzwonek. Otworzył mi je jakiś chłopak. Był ode mnie wyższy i miał czarne włosy. Uśmiechnął się lekko i zapytał:

-Ty na imprezę?
-Tak. Jestem Wendy.
-JJ – podał mi rękę, a ja ją uścisnęłam i uśmiechnęłam się – Wejdź

Chłopak zamknął za mną drzwi i poprowadził mnie w głąb domu.

-A więc to ty jesteś tą słynną Wendy
-Słynną? – zapytałam.
-Tak. Sporo o tobie słyszałem
-Zakładam, że od Geo
-W większości
-Mam nadzieję, że to było same superlatywy – powiedziałam.
-Tak było
-Gdzie jest Geo?
-Przy ognisku. Jesteś u niego pierwszy raz?
-Zgadza się
-Mogę Cię oprowadzić po domu
-Nie trzeba. Zaprowadź mnie tylko do Geo
-Mówisz na niego Geo?
-Tak
-Zwykle nikomu na to nie pozwala
-Nic mi nie powiedział, że tego nie lubi
-Pewnie dlatego, że to ty
-Co ja?
-George Cię lubi. Więcej niż lubi
-Wiem. Ja też go lubię

Wyszliśmy z drugiej strony domu do ogrodu. Było tu sporo osób. Na ganku ustawione były głośniki, z których głośno leciała muzyka. JJ podprowadził mnie do Geo.

-Cześć Geo
-Wendy, cześć
-Zostawię Was samych – powiedział i się oddalił.

Usiadłam obok George’a na ławce przy ognisku.

-Pianki? – zapytał
-Z chęcią

Geo podał mi wystruganego patyka i nadział na końcówkę pianki.

-Dziękuję – uśmiechnęłam się do niego.
-Nie ma za co. Napijesz się czegoś?
-Tak

Sięgnął pod ławkę po piwo po czym je otworzył i mi je podał.

-Fajnie, że jesteś – oznajmił Geo.
-Też się cieszę
-Myślałem, że nie będziesz chciała przyjść
-Dlaczego?
-Pewnie nie masz ochoty na imprezy po rozstaniu z Niall’em
-Nie chcę o nim rozmawiać
-W porządku. Gdybyś jednak potrzebowała przyjaciela to zawsze możesz zwrócić się do mnie
-Dziękuję. To miłe z twojej strony
-Jestem całkiem miłym facetem
-Zgadzam się
-Pianki są już chyba gotowe

Przysunęłam do siebie końcówkę patyka, na której były pianki. Miałam właśnie ściągnąć je palcami, gdy Geo złapał mnie za rękę. Spojrzałam na niego.

-Uważaj, są gorące. Podmuchaj je trochę

Podmuchałam je i zdjęłam jedną. Wzięłam drugą i powiedziałam do Geo:

-Otwórz usta

George zrobił to o co go poprosiłam i włożyłam mu do nich piankę. Zjadł i uśmiechnął się. Sięgnęłam po piwo i wypiłam dosyć sporo.

-Teraz twoja kolej

Otworzyłam usta, a po chwili miałam już w nich piankę. Pogryzłam ją i połknęłam.

-Pyszne
-Chcesz jeszcze?
-Pewnie

Geo nadział następne pianki i przesunęłam patyk nad ognisko. Naprzeciwko nas siedział Josh z dziewczyną. Przez chwilę mi się przyglądała po czym powiedziała:

-Jestem Katy
-Wendy
-Miło mi Cię poznać
-Wzajemnie
-George myślał, że nie przyjdziesz – zwrócił się do mnie Josh.
-Jednak tu jestem
-Bardzo fajnie, że George ma dziewczynę – powiedziała Katy.

Postanowiłam nie wyprowadzać jej z błędu. Geo też nie zareagował na jej wypowiedź. Uśmiechnęłam się do niej. Wydawała się być sympatyczna.

-Czas na ogniskogranie – krzyknęła Kate – Gdzie masz gitarę George?
-W domu
-Więc ją przynieś

Geo wstał z ławki.

-Idziesz ze mną Wendy?
-Tak

Wstałam i poszłam razem z nim. Nie chciałam zostać z Joshem i Katy, bo miałam wrażenie, że zacznie bombardować mnie pytaniami na temat mojego życia osobistego.

-Co to jest ogniskogranie? – zapytałam Geo, gdy wchodziliśmy po schodach.
-Wszyscy siadamy przy ognisku i śpiewamy. Dzielimy się na pary i każda wybiera piosenkę dla innej pary, a ta ma ją zaśpiewać. Jeśli nie zna danej piosenki to wymyśla się jej zadanie do wykonania
-Więc jaką piosenkę wybierzemy dla innych? – zapytałam.
-Masz jakieś propozycje?
-Nie. Obojętnie jaka piosenka czy jest jakaś konkretna kategoria?
-Zwykle są to najpopularniejsze piosenki
-To może „Happy” Pharrell’a?
-Zgoda
-A co z zadaniem
-Zwykle para, która nie zna piosenki musi wskoczyć do basenu albo wypić całe piwo na raz podczas gdy partner trzyma Ci butelkę
-Mam nadzieję, że nie będziemy musieli robić nic z tych rzeczy
-Jestem dobry w tej grze. Zawsze gram na gitarze, więc znam dużo piosenek

Doszliśmy do jego pokoju. Geo zabrał gitarę i wróciliśmy do ogrodu. Przy ognisku były zajęte prawie wszystkie miejsca. Usiadłam z Geo na ławce.

-To zaczynamy – krzyknął JJ.
-My pierwsi wskazujemy parę – powiedziała Katy – George i Wendy zaśpiewają „Roar” Katy Perry

Geo zaczął grać na gitarze i razem zaśpiewaliśmy. Przez cały czas patrzyliśmy sobie w oczy. Zapomniałam nawet, że wokół nas są inni.


***


Siedziałam z George’m przy basenie, gdy podszedł do nas JJ z chłopakiem, który przedstawił mi się jako Jaymi.

-Zagracie z nami w siatkę?
-Lepiej nie. Jestem ofermowata i wypiłam już dwa piwa – powiedziałam.
-Większość jest już wstawiona, więc jak, zagracie?
-Mogę spróbować
Geo wstał i podał mi rękę. Chwyciłam ją i podniosłam się.
-Jesteśmy w drużynie we czwórkę – oznajmił JJ.
-A gdzie jest Josh? – zapytał George.
-Ulotnił się z Katy. Chyba zamknąłeś swoją sypialnię – powiedział Jaymi.
-Tak, a co?
-Bo reszta pokoi jest już zajęta przez zabawiające się pary
-Chodźmy grać

Obok domu George’a znajdowało się boisko do gry. Dwóch chłopaków mocowało do belek siatkę. Stanęłam po jednej stronie boiska razem z Geo, JJ’em i Jaymim. Oprócz mnie na boisku nie było żadnej dziewczyny.


***


Po godzinie skończyliśmy grać, bo dwóch chłopaków nie było już w stanie grać. Położyli się na trawie i zaczęli śpiewać.

-Pójdziemy się przejść? – zapytał mnie Geo.
-Pewnie

Przeszliśmy przez dom i wyszliśmy na ulicę, która biegła pomiędzy domkami. Kwietniowy wieczór był ciepły. Tylko wiatr rozwiewał mi włosy.

-Zawsze chciałeś zostać lekarzem? – spytałam.
-Tak. Chciałem ratować ludzi
-Jak superman
-Wolę spidermana
-George Superhero
-Wendy Wonder Woman
-Jestem wspaniała
-I skromna

Zaśmiałam się.

-Lubię jak się uśmiechasz Wendy



Spojrzałam prosto w jego brązowe oczy.

-Słyszałam, że nie lubisz jak ktoś mówi do Ciebie Geo
-Nie za bardzo
-Było mi powiedzieć. Nie mówiłabym tak do Ciebie
-Ty możesz to robić 

Zaczęło kropić.

-George czy ty wciąż coś do mnie czujesz?
-Tak. Dalej czuję to wszystko co Ci wtedy powiedziałem

Zatrzymałam się, a on zrobił to samo.

-Dlaczego?
-Dlaczego się w obie zakochałem? Nie wiem. Zrobiłem to i już. Nie umiem tego wyjaśnić

Deszcz padał coraz bardziej. Moje włosy i ubrania robiły się mokre. Staliśmy po środku ulicy i wpatrywaliśmy się w siebie. Przybliżyłam się do niego, wspięłam na palcach, by dosięgnąć do jego twarzy i pocałowałam go.

--------------------------------------------------------------------
Przepraszam za błędy.
Wiem, że macie ochotę mnie zabić za to, że Wendy pocałowała George’a.
Rozdział jest nieco krótszy niż zwykle.
Zastanawiam się nad dwoma rozdziałami w przyszłym tygodniu, ale muszę to przemyśleć.
Mój blog ma już ponad 20000 wyświetleń za co jestem Wam ogromnie wdzięczna. Kocham Was bardzo, bardzo mocno <3
Proszę osoby, które komentują rozdziały na tt o dodawanie do tweeta hashtag #GhostPL Będę Wam za to bardzo wdzięczna.
Dziękuję za Wasze opinie misie. Bardzo mnie one motywują.
Do następnego @Mrs_Hazza94

12 komentarzy:

  1. Masz rację, chcę cię zabić za to, że Wendy pocałowała George'a !!!
    Nie wiem czy ci to wybaczę... xD
    Nic nie szkodzi, że rozdział jest krótki, bo dostarcza wielu emocji :)
    Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału.
    ~ @zosia_official

    OdpowiedzUsuń
  2. Serio:) szybko się pocieszyła po Horanie :) hmnn:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo <3 Ale słodki rozdział <33 Licze na to, że pojawią się te dwa rozdziały heheheh Weny życze :*



    @Malik_myhusband

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, myślałam że wrócą do sb z Niallem ale faktycznie szybko się pocieszyła...jak mogłaś mi to zrobić ;_; ~@niallakamyboss

    OdpowiedzUsuń
  5. Wendy i Geo ? Nie. Po moim trupie ! Niall Team Forever !

    OdpowiedzUsuń
  6. moglabym cie zabić za to ze oni się pocalowali ale jesteś zbyt cudowna by to zrobić, świetny rozdział i czekam na next @favniallx

    OdpowiedzUsuń
  7. O nie, nie, nie!!!
    Tylko nie to!!! :'(
    Geo wydaje się być naprawdę w porządku, jest uroczy i czarujący, gdyby nie Niall to pewnie bym go pokochała... ale właśnie! GDYBY!!!
    Kocham Nialla... i ogólnie, i w tym opowiadaniu! Był głupim szczeniakiem... zrobił coś okropnego... ale kocha Wendy!!! A to co?! Buzi jej się zachciało? No ja... nie wierzę po prostu! Uduszę cię kiedyś jak nic :P
    Ogólnie to rozdział jak zwykle rewelacyjny i z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wydarzeń, pozdrawiam @czaary_maary xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje zycie stracilo sens po tym pocalonku..;o
    Nendy (Niall i Wendy :D) team forever.!! :* Ale rozdzial jak zwykle zajebisty...!! ;* Czekam na nn i na dwa rozdz w przyszlym a do tego weny weny weny..!! :* xx
    @hazza_bitsch xx

    OdpowiedzUsuń
  9. ale się porobiło xD świetny rozdział, strasznie lubię Georga, jak Wendy zejdzie się już z Niallem (a zejdzie się tak?), to masz mu dać jakąś super dziewczynę :)) czekam na nn xx
    @katimilion

    OdpowiedzUsuń
  10. strasznie nie podoba mi się wersja Wendy z George'm.....
    ja chcę żeby była z Niallerem!!!!
    @ziam__shipper_

    OdpowiedzUsuń
  11. ...jak mogłaś mi to zrobić!Ledwo wybaczyłam ci że Wendy rozstała się z Niallem,ale tego że pocieszyła się Geo to ci już raczej nie wybacze..XD
    Cały czas czekam na te 2 rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie, nie Nie!!! Ona musi, powtarzam, musi WRÓCIC DO NIALLA!!!!
    Z wielką ciekawością czekam na next :*
    SUUUUUUUUUUPER!!!
    <3 <3 <3
    Kocham <3

    OdpowiedzUsuń