Witaj!

sobota, 25 października 2014

Rozdział 10

Rozdział 10


„Ten magiczny moment”

+18

#Niall

-No witam, witam

Odkleiłem się od Wendy i spojrzałem w stronę drzwi. Stał Harry, który rozdziawił usta w zdziwieniu.



-Jest tyle rzeczy, które mógłbym teraz powiedzieć. W dodatku czuję dym, bo ktoś tu pali się ze wstydu. Jeśli wolisz przespać się z Niall’em to było mi to powiedzieć w bufecie. Nie starałbym się wtedy przekonać Cię do siebie - powiedział Harry.
-To było zabawne - oznajmiła Wendy.
-Jesteście razem czy to tylko zabawa?  - zapytał Harry.
-Jesteśmy razem - powiedziałem.
-Dopiero co powiedziałaś, że nie masz chłopaka - rzucił Harry do Wendy.
-Kłamałam - oznajmiła blondynka.
-Stary czemu mi nie powiedziałeś, że jesteście parą? - zapytał mnie Harrry.
-Nie byliśmy jeszcze gotowi - powiedziałem.
-A więc miałem rację, że ze sobą kręcicie
-Tak, miałeś. Nie mów nic nikomu - poprosiłem.
-Prosimy Cię – dodała Wendy.
-Czy ja wyglądam na jakąś paple? - zapytał Harry z oburzeniem.
-Tak. Chodzisz tylko i plotkujesz
-Ja tylko omawiam spostrzeżenia i usłyszane informacje - stwierdził Harry.
-Jesteś plotkarzem - rzuciłem.
-Racja, lubię plotkować, ale to wy się kryjecie w dyżurkach
-Miałeś o tym nie mówić
-Dam Ci radę - powiedział Harry.
-Ty? - zaśmiałem się.
-Byłem w wielu poważnych związkach i potrafię doradzać - oznajmił Styles.
-Wymień jeden, który był dłuższy niż dwa tygodnie
-Był taki
-Jak miała na imię? - spytałem.
-Nie pamiętam, ale jeśli chodzi o radę to rozładuj trochę Wendy bo jest spięta i złośliwa
-Ja tu jestem – powiedziała Wendy
-Tylko mówię
-A tak przy okazji Harry to musisz skończyć z przyprowadzaniem swoich lasek do mojego domu - powiedziałem.
-Dlaczego? - spytał Harry.
-Bo dziś rano twoja panienka otworzyła drzwi Wendy, ubrana tylko w moją koszulę i wyglądało to tak jakbym ja z nią spał - rzuciłem.
-To nie Niall…to ja z nią spałem - zwrócił się Harry do Wendy - Jeśli jakoś Cię uraziła to przepraszam. Nie wiedziałem, że rano to byłaś ty. Gdy wróciła do pokoju powiedziała mi, że ktoś pomylił numer mieszkania
-Tym razem to ona kłamała. Zapytałam czy jest Niall, a ona mi powiedziała, że bierze prysznic - powiedziała Wendy.
-W każdym bądź razie masz z tym skończyć
-Zrozumiałem. Operacja czeka, więc się zbierajcie

Harry wyszedł zostawiając nas samych.

-No to Harry’ego mamy z głowy. Zostaje jeszcze Jenny - powiedziałem.
-Łatwo powiedzieć. Ty nie musiałeś mu o niczym mówić - stwierdziła Wendy,
-Mam pomysł. Wezwij tu Jenny, a ja Cię pocałuje i problem załatwiony
-Bardzo śmieszne – zaśmiała się Wendy.
-Chodź na operację

Po godz.19 skończyliśmy dyżur i razem z Wendy pojechaliśmy do mojego domu.

-Mam dla Ciebie niespodziankę - powiedziałem, a na jej twarzy pojawił się zaciekawiony uśmiech - Zamknij oczy
-Po co? - spytała Wendy.
-Zamknij. Za chwilę się dowiesz


#Wendy

Niall chwycił mnie w pasie jedną ręką, a drugą zakrył mi oczy. Chciał być pewny, że nie podglądam. Poprowadził mnie w głąb mieszkania. W nozdrzach poczułam zapachy dochodzące z kuchni. Ktoś musiał gotować coś pysznego.

-Mogę już otworzyć? - spytałam.
-Jeszcze chwilę

Zrobiliśmy jeszcze parę kroków i Niall mnie zatrzymał.

-Okay, już możesz

Otworzyłam oczy i zaniemówiłam. Cały pokój zastawiony był płonącymi świecami. Stały na komodach, stolikach, parapecie, z także na balkonie. Było tam też mnóstwo czerwonych róż. Pomiędzy  świecami, a różami porozsypywane były płatki kwiatów. Po środku pokoju stał pięknie przystrojony stół z dwoma krzesłami. Wszystko sprawiało niesamowity efekt. To było po prostu obłędne.

-I jak? Podoba Ci się? - zapytał Niall uśmiechając się szeroko.
-To jest przepiękne - oznajmiłam.
-Usiądźmy

Odsunął krzesło, poczekał aż usiądę i podsunął je.

-Napijesz się czegoś? - spytał Niall.
-Co proponujesz?
-Mam szampana i wino: białe i czerwone - oznajmił chłopak.
-Czerwone wino poproszę

Odkorkował butelkę i napełnił nasze kieliszki. Usiadł i podniósł swój kieliszek, a ja zrobiłam to samo ze swoim. Stuknęliśmy się kieliszkami i napiliśmy się.

-Mogłeś mi powiedzieć, że to będzie romantyczna kolacja. Założyłabym sukienkę - powiedziałam.
-Dla mnie we wszystkim wyglądasz świetnie - stwierdził Niall.
-Ale w sukience mnie jeszcze nie widziałeś
-Otóż mylisz się - powiedział Niall - Widziałem Cię na ‘wieczorku zapoznawczym’
-Sądziłam, że mnie tam nie dostrzegłeś - oznajmiłam.
-Przyglądałem Ci się
-Niczego wtedy nie zauważyłam
-Jestem dobrym aktorem - powiedział Niall.
-To wyjaśnia wszystko

Do pokoju weszła uśmiechnięta kobieta. Wyglądała na 60 lat. Była drobnej postawy. Kasztanowe włosy upięte miała w koka.

-Dobry wieczór – przywitała mnie – To ty jesteś tą szczęściarą?
-Dobry wieczór. Tak, to chyba ja - oznajmiłam.
-Niall jest z tobą naprawdę szczęśliwy
-Ja z nim również
-Nigdy go nie zostawiaj. Taki chłopak to skarb - powiedziała kobieta.
-Nie zamierzam
-Ja też uwielbiam Irlandczyków. Ten ich błysk w oku, piękny uśmiech i zawadiacki chód. Mój mąż był Irlandczykiem. Niestety zmarł kilka lat temu
-Przykro mi
-Ależ niepotrzebnie kochana
-Pani Henderson – powiedział Niall
-A tak. Już podaję Wam kolacje i uciekam do siebie

Wyszła z kuchni i po chwili wróciła z pełnymi talerzami w rękach.

-Dziękujemy - odpowiedzieliśmy razem z Niall'em.
-Smacznego dzieciaki. Życzę Wam udanego wieczoru
-Odprowadzę Panią - powiedział Horan i podniósł się z krzesła.
-Nie trzeba kochaniutki, siedźcie sobie. Sama trafię do drzwi

Zostawiła nas samych, a my zjedliśmy kolację.

-Przepyszne. Nigdy nie jadłam nic lepszego - oznajmiłam.
-Pani Henderson jest świetną kucharką - powiedział Niall.
-Długo ją znasz? - spytałam chłopaka.
-Odkąd tu mieszkam. Wynajmuję od niej mieszkanie. Jest właścicielką tej kamienicy. Mieszka pode mną. Często jej pomagam i bardzo ją lubię
-Jest bardzo sympatyczna - stwierdziłam.
-Dla mnie jest jak babcia - powiedział Niall.
-Mam dla Ciebie propozycje - oznajmiłam.
-O co chodzi? - zapytał chłopak.
-Razem z Jenny postanowiłyśmy, że zrobimy u mnie Wigilię i Boże Narodzenie. Jesteś zaproszony. Będzie tylko nasza grupa. Nie polecę do Chicago na święta, a wy jesteście dla mnie jak rodzina
-Przyjdę. Nie ma sensu, żebym jechał do Mullingar tylko na Wigilię
-Super. To będą nasze pierwsze wspólne święta
-Też mam dla Ciebie propozycję - powiedział Niall.

Wstał od stołu i wyciągnął rękę w moją stronę.

-Zatańczysz ze mną? - spytał.
-Jasne - zgodziłam się.



Podałam mu rękę i podniosłam się z krzesła. Niall podszedł do wieży stereo i włączył All I Want For Christmas Is You.

-Skąd wiedziałeś? - zapytałam.
-Od tygodnia nucisz to pod nosem na zmianę z Last Christmas
-To moje ulubione świąteczne piosenki - oznajmiłam.

Kręciliśmy się w koło. Czułam się wspaniale mając w swych objęciach Niall’a. Gdy skończyła się piosenka zbliżył swoją twarz do mojej, a nasze wargi się złączyły. Trwaliśmy w pocałunku przez kilka minut. Jakiś głosik w mojej głowie krzyczał: zrób to, zrób. Ściągnij z niego ten sweterek. Złapałam za dół swetra i pociągnęłam go w górę. Niall ułatwił mi to podnosząc ręce, a ubranie wylądowało gdzieś na podłodze. Zdjął ze mnie marynarkę i oparł swoje czoło na moim głęboko oddychając.

-Wendy nie musimy - powiedział Niall.
-Chcę tego. Dziś nie będę się śmiała. Obiecuję
-Będę delikatny - obiecał Niall.

Położyłam palec na jego wardze, w miejscu gdzie wczoraj rozcięłam ją zębami. Była trochę napuchnięta i ciemna. Niall mi się przyglądał. Zsunęłam ręce pod jego szyję i zaczęłam odpinać guziki jego koszuli jeden po drugim. Ściągnęłam ją z jego ramion, a koszula opadła cicho na podłogę.

-Nie zrobimy tego tutaj - stwierdził chłopak.

Skrzyżował ręce pod moimi pośladkami i podniósł do góry. Oplotłam jego biodra swoimi udami. Jedną rękę położyłam na jego karku, a drugą na torsie. Zachłannie składałam pocałunki na jego szyi i ramieniu. Niall zaniósł mnie do swojej sypialni. Tu również poustawiane były świece i płatki róż. Posadził mnie na łóżku i ściągnął mi bluzkę. Przetrzymując moje plecy jedną ręką położył mnie na pościeli i pochylił się nade mną. Jego dłonie delikatnie przesuwały się po moim ciele lekko gilgocząc. Niall spojrzał na moją twarz. Chciał się chyba upewnić czy na pewno tego chcę i czy nie wybuchnę śmiechem, gdy gilgotał mnie opuszkami palców. Niczego jednak nie dostrzegł. Na mojej twarzy ani przez chwilę nie pojawił się cień zawahania. Wyprostował się i zsunął z siebie spodnie. Moim oczom ukazały się jego czerwone bokserki. Niall znów się nade mną pochylił i odpiął guzik moich spodni. Powoli rozsunął rozporek. Palcem przejechał po materiale moich majtek na moim wzgórku. Gdy to robił patrzył na mnie tak, jakby czekał, aż dam mu po łapach. Uniosłam pupę do góry i zsunęłam z niej spodnie, a Niall pociągnął je w dół. Podciągnęłam się na łóżku kładąc głowę na poduszce. Po chwili chłopak był już nade mną.

-Jesteś taka piękna - powiedział Niall.

Powoli składał pocałunki na mojej szyi przesuwając usta w dół i muskając delikatnie wargami moje rozgrzane ciało. Złapał zębami za kokardkę przy moich majtkach i pociągnął do góry po czym puścił. Spojrzał na mnie i zapytał:

-Mogę?

Pokiwałam głową, a on wsunął za nie dwa palce i pociągnął je w dół, aż zeszły z moich nóg. Kilka razy przejechał palcami po mojej łechtaczce, a ja jęknęłam. Moje mięśnie się skurczyły, a oddech stał się głęboki.

-Spokojnie skarbie, rozluźnij się. Nie zrobię Ci krzywdy. Przy mnie jesteś bezpieczna

Niall podkulił moje nogi i rozchylił je po czym usiadł między nimi. Przez chwilę przyglądał się mojemu miejscu intymnemu  po czym pochylił się nad nim i zaczął po nim krążyć swoim językiem. Zacisnęłam ręce w pięści. Z mojego gardła zaczęły wydobywać się niekontrolowane jęki spowodowane intensywnym, przyjemnym i podniecającym uczuciem, które sprawiał mi Niall. Odchylił głowę, a ja na niego spojrzałam.

-Jeszcze nie skończyłem

Wsunął mi do niej swój palce i poruszał nim raz szybciej, raz wolniej. Wiłam się na łóżku z przyjemności, która rozlała się po wszystkich komórkach mojego ciała.

-Grzeczna dziewczynka

Niall wyjął palce, a ja otworzyłam oczy. Włożył je do ust i oblizał. Jego głowa znów znalazła się pomiędzy moimi udami.

-Możesz to zrobić Wendy, zrób to dla mnie

Poczułam jak jego język znów jeździ po mojej łechtaczce. Wplotłam rękę w jego włosy i je pociągnęłam. Niall zasyczał, ale nie przestawał. Wiłam się w pościeli wyginając plecy w łuk. Po moim ciele znów rozlała się fala przyjemności. Dotyk Niall’a doprowadził mnie do orgazmu. Oddychałam głęboko, gdy Niall podciągnął się do mnie na ręce tak, że nasze twarze prawie się stykały.

-Dobrze Ci poszło

Pocałował mnie. Na udzie wyczułam jego twardą erekcję.

-Wendy skarbie, zrozumiem jeśli teraz się wycofasz

Nie odpowiedziałam. Wsunęłam rękę do jego bokserek palcami ścisnęłam jego penisa. Niall jęknął i zacisnął powieki. Powtórzyłam tę czynność kilka razy. Widok Niall’a, który czerpał z tego przyjemność dodał mi otuchy. Przejechałam palcami na jego na jego pośladki i zsunęłam z niego bokserki. Pociągnęłam je w dół, a chłopak wyswobodził z nich swoje stopy. Uśmiechnął się do mnie i włożył rękę pod moje plecy. Rozpiął mi stanik i ściągnął go ze mnie. Poczułam jak moje policzki się rumienią. Leżałam teraz na łóżku zupełnie naga. Niall przejechał językiem pomiędzy moimi piersiami i położył dłoń na jednej z nich.

-Mówiłem Ci już, że jesteś piękna?
-Tak

Pocałował mnie w ramię i położył obok mnie. Sięgnął do szuflady po prezerwatywę i nasunął ją zwinnie na penisa po czym z powrotem znalazł się nade mną.

-Gotowa?
-Tak

Niall umieścił ręce po bokach moich ramion i pochylił się. Składał pocałunki na mojej szyi. W pewnym momencie przygryzł mocno skórę i zassał. Zbliżył usta do mojego ucha i wyszeptał:

-Obiecuję, że będę delikatny

Nie kłamał. Delikatnie się we mnie wsunął, a ja za wszelką cenę starałam się rozluźnić, bo troszkę zabolało.

-Już wszedłem

Położył swoje dłonie na moich nadgarstkach i pociągnął je do góry przyciskając do łóżka. Nasze biodra tworzyły całość. Wsuwał się we mnie głębiej po czym trochę wycofywał.

-Próbuje znaleźć twój najczulszy punkt

Przez cały czas kołysał się we mnie. Robił to bardzo delikatnie. Z moich ust wydobywały się jęki rozkoszy. Niall zrobił jedno szybsze posunięcie, a ja głośno zawyłam.

-Niall

Wbiłam paznokcie w jego plecy i przejechałam po nich paznokciami w dół. Horan syknął. Pochylił twarz nad moją głowę i oparł swoje czoło na moim.

-Przepraszam. Zrobiłem to za mocno?
-Nie
-W tym miejscu?

Pokiwałam głową. Chłopak poruszał biodrami dotykając mój najczulszy punkt. W pokoju było słychać tylko nasze podniecone głębokie oddechy i pojękiwania. Byłam kompletnie bezbronna, gdy wiłam się na łóżku z przyjemności. Zdjął ręce z moich nadgarstków. Oparł się na łokciach, które umieścił po bokach mojej talii i zaczął składać pocałunki na mojej klatce piersiowej. Na jego czole pojawiły się kropelki potu. Otarłam mu je palcami i wczesałam je w jego blond farbowane włosy. Niall zwiększył nieco tempo ruchu bioder. Położyłam palce na jego podbródku i przyciągnęłam jego twarz do mojej i pocałowałam. Gdy wsunął się we mnie głębiej zakołysałam swoimi biodrami i poczułam jak ciepły płyn napływa do prezerwatywy.

-Wendy
-Brawo kowboju

Niall zamknął oczy i otworzył szeroko usta. Uniosłam się trochę i oparłam na łokciu jednej ręki. Drugą przejechałam po jego torsie w dół i gładziłam opuszkami palców nad miejscem, gdzie nasze krocza się łączyły. Nasze oddechy były szybkie i niemiarowe, a temperatura wokół nas była wysoka. Niall kołysał się we mnie jeszcze przez jakiś czas po czym położył się na mnie i głęboko westchnął. Wysunął się ze mnie i przetoczył na bok. Zsunął z siebie zużytą prezerwatywę i wrzucił do kosza stojącego obok szafki nocnej. Przekręciłam się w jego stronę. Położyłam swoją klatkę piersiową na jego. Gdy moje piersi do niego przylgnęły spojrzał na mnie.

-Chcesz mnie sprowokować?
-A co jeśli tak?

Zapytałam uśmiechając się szeroko. Niall też się uśmiechnął i pokiwał głową na boki.

-Cholernie mnie podniecasz Wendy
-Ty mnie też
-Podobało Ci się?
-Bardzo

Niall pociągnął kołdrę i przykrył nas.

-Mam nadzieję, że nigdzie nie uciekniesz i rano obudzę się przy tobie
-Nie mam najmniejszego zamiaru od Ciebie uciekać - oznajmiłam.

Złożyłam całusa na jego ustach.

-Mogę Ci zadać intymne pytanie? - spytał Niall.
-To pytanie nie będzie bardziej intymne od tego co przed chwilą zrobiliśmy więc tak, śmiało - powiedziałam.
-Ilu było ich przede mną?
-Dwóch - oznajmiłam.
-Tylko? Spodziewałem się całej zgrai
-Nie jestem zbytnio towarzyska i nigdy nie robiłam tego z kim popadnie. A twoja liczba to?
-Sześć, jesteś siódma
-Czuję presje - powiedziałam.
-Nie potrzebnie
-Ty nie musisz dorównać sześciu chłopakom
-Do Ciebie czuję coś, czego do nich nie czułem. To uczucie mnie pochłania. Rozsadza od środka, gdy jesteś przy mnie. Jestem takim szczęściarzem, że Cię mam

Pocałowałam go i przytuliłam z całych swoich sił.

-Udusisz mnie
-Lubię trzymać mój cały świat w swoich objęciach

Niall głaskał mnie opuszkami palców po ramieniu, a ja wtuliłam się w niego.

-Idziemy spać?
-Tak


Pocałował mnie w głowę, a ja zamknęłam oczy i po jakimś czasie zasnęłam.

---------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam za błędy. No więc stało się, Niall i Wendy wreszcie to zrobili. Sialalalen. Co myślicie o rozdziale? Sama nie wiem co mam o nim myśleć. Trochę mi się z uszu dymi. Wiem, że mogłam opisać to lepiej, ale, że tak powiem nie znam się na tym. Jak zawsze liczę na Wasze opinie i bardzo a nie dziękuję. Kocham Was @Mrs_Hazza94

13 komentarzy:

  1. Uwielbiam to opowiadanie zaraz po Hunger'ze!
    Rozdział świetny jak zawsze:)
    CUDOWNY I GENIALNY
    Scena +18 bardzo fajna.
    Tak liczyłam na nia w tym rozdziale i się do czekałam :)
    Harry polotkarz hahahaha :D
    Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział :))

    _@dominika1993_

    OdpowiedzUsuń
  2. Spuer!! Jeden z moich ulubionych rozdziałów! 😊 Jestes świetna! 😘 Milego wieczoru 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. ona przytula do siebie cały swój świat aww ^^ świetny rozdział czekam na next! @niall_quad

    OdpowiedzUsuń
  4. Ugh, rozdział cudeńko! Podoba mi się to jak dokładnie wszystko odpisałaś :) Czekam na next i weny życzę kotku ;*
    @SillyDreamer_Me

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny ;D oczywiscie czekam na następny :) @darelovedare

    OdpowiedzUsuń
  6. No to czekamy na next @happily_20

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry rozdział. Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny :)
    @foreveralonexx3

    OdpowiedzUsuń
  9. SUPER!!!
    już nie mogę się doczekać nexta :-D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podoba rozdział ;* Czekam na next ^^
    @crazy_mofos321

    OdpowiedzUsuń
  11. "Lubie trzymac moj caly swiat w swoich objeciach" ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  12. kocham postać Harry'ego haha ♥

    OdpowiedzUsuń